Komentarze: 2
Nozem swej milosci
Ranisz mnie codziennie
By lzy bezsilnej złosci
Poplynac mogly strumieniem
Pelne bolu oczy moje
Zwrocone na twe rece
Cierpiacym prosza wzrokiem:
Nie ran mnie juz wiecej...
Krew plynie
Powoli odchodze
W bagnie przeszłosci
Bez ustanku brodze
Wiersz by ARV S();